Zimowisko - kolejna garść informacji

W odpowiedzi na Państwa pytania przygotowaliśmy pakiet najważniejszych informacji odnośnie zimowiska: 

1.     Warunki uczestnictwa – dokument określający w sposób formalny warunki uczestnictwa, ewentualnej rezygnacji oraz najważniejsze informacje dotyczące pobytu dziecka na zimowisku. Z dokumentem tym musi zapoznać się każdy zainteresowany rodzic.

2.     Informacje dla rodziców – informacje zamieszczone powyżej w wersji .pdf, którą można wydrukować.

3.     Odpłatność za zimowisko – w odpowiedzi na Państwa pytania przygotowaliśmy kartę informacyjną dotyczącą sposobu płatności za pobyt dziecka na zimowisku.

Pocztówka z wrocławskiego zoo

Żorskie zuchy uwielbiają wycieczki. 

Tym razem, 10 października 2015 roku wybraliśmy się na całodniowy wypad do wrocławskiego ZOO razem z zuchami z 9 Gromady Zuchowej NeSeNe. Wycieczka była zakończeniem projektu „Przyjaciel Zwierząt”, który realizowaliśmy w oparciu o sprawność zespołową o tej samej nazwie. Zuchy punktualnie stawiły się na miejscu zbiórki, dzięki czemu już o godzinie siódmej trzydzieści rano wyruszyliśmy w trasę do Wrocławia. W autobusie zuchy były grzeczne – nie hałasowały, nie jadły, ani nie śmieciły – śmiało można je zabierać w dalekie podróże! Po dziesiątej udało nam się dotrzeć do celu – przed nami pojawiła się brama wrocławskiego zoo.

Trasa zwiedzania była zaplątana i skomplikowana – zaplanowana w taki sposób, aby zuchy mogły zaobserwować jak najwięcej okazów zwierząt. Na samym początku odwiedziliśmy słynne afrykarium – największe wrażenie zrobiły na nas płaszczki, egzotyczne okazy ryb oraz małe rekiny, które pływały w akwarium razem z rybami! Odwiedziliśmy również małpiarnię, terrarium oraz obserwowaliśmy zebry, słonie, żyrafy, goryle, lemury, niedźwiedzie, lamy oraz wiele innych zwierząt. 

Na koniec naszej wycieczki po ogrodzie zoologicznym odwiedziliśmy dziecięcy dziedziniec, który zamieszkują zwierzęta wiejskie – kozy, barany i owce oraz świnki morskie i króliki. Największą frajdę sprawiły dzieciom kozy, które chodziły wolno po dziedzińcu i dosłownie wyjadały zuchom z ręki orzechy. Zuchy na zmianę goniły zwierzęta i uciekały przed nimi co spowodowało bardzo zabawny rozgardiasz. Po zakupieniu obowiązkowych pamiątek udaliśmy się w dalszą wyprawę.

Kolejnym punktem programu były wrocławskie fontanny, które dają niezwykły spektakl będący połączeniem wody, światła oraz muzyki. Na koniec zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się do czekającego już na nas autokaru. W sumie przeszliśmy pięć kilometrów! Na szczęście nikt (nawet pięciolatki!) nie marudził, że bolą go nogi – wszyscy byli dzielni i chętnie przemieszczali się, żeby zobaczyć jak najwięcej okazów. Wycieczkę zaliczamy do udanych i niezmiernie cieszymy się, że udało nam się urządzić podróż w ostatnią słoneczną sobotę tej jesieni – od niedzieli temperatura gwałtownie spadła, a w powietrzu czuć już zimę. 

Dziękujemy Druhnom, które razem z naszymi zuchami wybrały się na tę jesienną wyprawę - dzięki Wam ta wycieczka przebiegła sprawnie i przede wszystkim - bezpiecznie! 

Czuj! 

Phm. Ania Buksa

Zimowisko zuchów - pierwsze informacje

Najważniejsze informacje dla rodziców: 

Termin: 22-28.02.2016

Miejsce: Ośrodek Biwakowy w Baranowicach, zakwaterowanie na materacach harcerskich w ocieplonych salach lub na łóżkach piętrowych

Ilość miejsc: 30 osób (decyduje kolejność wpłat)!

Uczestnicy: Uczestnikami zimowiska mogą być zuchy oraz dzieci niebędące członkami Związku Harcerstwa Polskiego w wieku 6-10 lat (I-III klasa szkoły podstawowej).

Zgłoszenia: Szczegółowych informacji udziela phm. Anna Buksa (anna.buksa@zhp.net.pl). Najnowsze informacje pojawiały się będą na stronie namiestnictwa zuchowego: http://nillnisibene.blogspot.com.

Cena: 350 zł (cena dla zuchów) / 430 zł (cena dla pozostałych dzieci). Oferujemy Państwu również możliwość skorzystania z oferty promocyjnej: przy płatności do końca roku 2015 cena zimowiska -wynosi 290 zł.

Uwaga! W przypadku rezygnacji z udziału w zimowisku po wcześniejszym jego opłaceniu organizatorzy zastrzegają sobie prawo do zatrzymania zaliczki w wysokości 100 zł na poczet pokrycia poniesionych kosztów związanych z organizacją. 

Cena Obejmuje:

- opiekę kadry (instruktorzy Związku Harcerstwa Polskiego, posiadający niezbędne określone przepisami prawa kwalifikacje – kursy i szkolenia dotyczące wypoczynku dzieci i młodzieży, pedagodzy, nauczyciele).

- wyżywienie (cztery posiłki dziennie: śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja. W ramach wyżywienia proponujemy zdrową żywność – pełnowartościowe posiłki. Na podwieczorek podajemy owoce i przekąski.
Nie serwujemy słodkich napojów ani słodyczy).

- ubezpieczenie NNW (uczestnicy zimowiska są ubezpieczeni od następstw niebezpiecznych wypadków – jest
to dodatkowo wykupowane ubezpieczenie, które obejmuje wypoczynek dzieci podczas zimowiska, niezależne
od polisy indywidualnej, czy szkolnego ubezpieczenia grupowego).

- zakwaterowanie (zakwaterowanie, w tym opłaty związane z pobytem dzieci na terenie ośrodka biwakowego, koszty ogrzewania budynku oraz opłaty za media, według ustalonej z właścicielem ośrodka stawki).

- program (indywidualny program wypoczynku przygotowany w oparciu o zuchową sprawność zespołową
„Znawca Regionu”, urozmaicony o następujące atrakcje: wizyta w Muzeum Ognia, zajęcia edukacyjne w Muzeum Miejskim, wyjście do Żorskiego Centrum Regionalnego, spacer indywidualnie opracowaną ścieżką edukacyjną
po terenie Starego Miasta, zajęcia z etnologiem-regionalistą, warsztaty regionalne z okolic Górnego Śląska,
gry i zabawy terenowe, zajęcia plastyczno-techniczne, warsztaty tańców śląskich oraz wieczór legend i bajek oraz inne zajęcia opracowane w oparciu o założenia edukacji regionalnej oraz wielo i międzykulturowej).

- pamiątki z zimowej przygody (dzieci otrzymają pamiątkowe dyplomy udziału w zimowisku, dyplom zdobycia sprawności „Znawca Regionu”, płytę ze zdjęciami z zimowiska oraz zuchową niespodziankę).

 

Wspomnienie z koloni zuchowej w Drogomyślu

Kolonia zuchowa to dla każdego wspaniała przygoda. I tym razem żorskie zuchy postanowiły się na nią wybrać. Tym razem jednak dostały się do zuchowej szkoły magii i czarodziejstwa! A to wszystko za sprawą wrednej czarownicy, ponieważ zaczarowała dyrektora szkoły i stał się niewidzialny. A zuchy, jak to zuchy każdemu chcą pomóc, więc i tą sprawą postanowiły się zająć. Przecież dla nich nic strasznego nie ma.

 

Zmagania nasze rozpoczęły się 29 czerwca. Rozstanie z rodzicami? Co to dla nas! Przecież mamy dyrektora do uratowania. Podzieliliśmy się na mniejsze grupy i razem z naszymi druhnami udaliśmy do domków w których od dziś będziemy mieszkać. Kolejne dni były słoneczne, co tylko dodawało nam sił, a wesołe buzie nie traciły uśmiechu. Naszym pierwszym gościem była zielarka, która powiedziała jak parzyć napary! Dodatkowo wiele nauczyliśmy się wiele o roślinach, które nas otaczają. Gdy wykonaliśmy wszystkie jej zadania powiedziała nam, że jeśli odnajdziemy księgę magii to znajdziemy w niej przepis na odczarowanie naszego profesora. Tak też się stało. Udaliśmy się do czarodziejskiej biblioteki. Tam spotkaliśmy przemiłą, starszą bibliotekarkę, która obiecała nam pomóc jeśli zrobimy dla niej przedstawienie. Tak też się stało i otrzymaliśmy upragnioną księgę. Niestety po otworzeniu jej spotkała nas niemiła niespodzianka. Ktoś wyrwał z niej wszystkie strony! Oczywiście nie kto inny jak zła czarownica, która cały czas coś nam utrudniała. Dnia następnego zaczęliśmy poszukiwania. Spotkaliśmy na drodze mędrców, którzy obiecali, że jeśli rozwiążemy ich zagadki dadzą nam w zamian nagrodę. To były koszulki kolonijne. Od tej pory chodziliśmy w nich na apele. Dnia następnego czekała nas wielka wyprawa. Okazało się, że pojechaliśmy do chorzowskiego wesołego miasteczka. Każdy zuch ucieszył się z takiej niespodzianki. Dzień ten jednak tak nas zmęczył, że po powrocie szybko poszliśmy spać. 

A potem? Targi zuchowe! A to wszystko dla żony dyrektora, która płakała po utracie męża. Dlatego też zrobiliśmy to wszystko, aby ją uszczęśliwić. Udało się, na jej twarzy zagościł wielki, promienny uśmiech. Żeby uszczęśliwić ją jeszcze bardziej zrobiliśmy dla niej przyjęcie niespodziankę. Przygotowaliśmy muzykę, zrobiliśmy przekąski i własnoręcznie zrobiliśmy ozdoby i… zaczęła się wieczorem dyskoteka. Kolejny udany dzień. Nazajutrz odwiedzili nas nasi kochani rodzice. Pokazaliśmy im wszystko co tylko mogliśmy. Przygotowaliśmy dla nich też mały pokaz tego czego już się nauczyliśmy (pląsy, piosenki, okrzyki, meldowanie etc.). W taki sposób minął nam pierwszy dzień naszych zmagań. Zdobyliśmy przepis na którym nam zależało. Teraz już tylko musieliśmy znaleźć wszystkie składniki, aby nasza mikstura się powiodła. Zatem czekały nas kolejne poszukiwania.

Drugi zaczęliśmy w równie miły sposób. Między innymi spotkaliśmy trzy wróżki, które przez przypadek się u nas znalazły. Mieliśmy również turniej złotej miotły na której były różne konkurencje. Taki nasz, mały dzień sportu. Przybył do nas również Dżin. Był on jednak inny niż we wszystkich bajkach, ponieważ to my musieliśmy wykonać jego 3 życzenia, a nie on nasze. Tak też się stało. Spotkaliśmy również szalonych naukowców, którzy pokazali nam różnego rodzaju eksperymenty. Jednego dnia pojechaliśmy do kina na bajkę pt. „W głowie się nie mieści”. Polecamy każdemu fanowi bajek. W przedostatni dzień udało nam się w końcu dokonać niemożliwego! Odczarowaliśmy dyrektora. W końcu zobaczyliśmy jak wygląda. Dlatego też odbył się wielki bal.

Ostatni dzień był dla nas ciężki. Musieliśmy się pożegnać, a tu przecież tak przyjemnie. Pora spakować walizki i wrócić ze świata magii to świata normalnego, gdzie żyją nasi kochani rodzice. Ale nie ma co rozpaczać, bo w końcu… ZA ROK TEŻ SIĘ WIDZIMY!

/ pwd. Ola Radomska 

komendant kolonii zuchowej Drogomyśl 2015

Rozpoczynamy prace nad zimowiskiem !

Informujemy, że nasz sztab zuchmistrzów rozpoczął już pracę nad przyszłorocznym zuchowym zimowiskiem! Mamy nadzieję, że do końca miesiąca uda nam się podać wszystkie niezbędne informacje i uruchomić zapisy na tę niezwykłą przygodę. 

Czekajcie na informacje! 

/ab